www.ogrodplaszow.fora.pl

taken

Ja się zastanawiam ile czasu można prowadzić remont? W bloku A w klatce 3 na trzecim piętrze mieszkanie remontuje sie od praiwe 3 miesięcy Exclamation

Non stop jest straszny hałas na korytarzu nie mówiąc o tym, że "robotnicy" puszczają głośno muzykę od 7 rano, a ich jezyk łaciną nie grzeszy...

AMigo

A ja sie zastanawiam co to za pytanie "ile moze trwac remont"? Jesli mowisz o mieszkaniu 104 to remont bedzie trwal tak dlugo jak go doprowadzimy do konca. Mamy bardzo duzo do zrobienia i moge jedynie przeprosic za niedogodnosci wynikajace z tego faktu. Dzisiaj bylam na miejscu i nie odnioslam wrazenia ze jest glosno na korytarzu, a muzyka byla puszczona normalnie.

mysz

skoro sąsiedzi slyszą muzykę u siebie to znaczy, ze jest za głośno.. trochę szacunku dla innych

AMigo

Prosze nie mowic o szacunku bo mysle ze mam go wiecej niz inni (chocby patrzac na wpisy)... a jesli ktos zamiast grzecznie zwrocic uwage od razu sie rzuca i to na forum, zamiast podejsc i grzecznie poprosic o sciszenie muzyki jesli to rzeczywiscie przeszkadza.
Wyprzedzajac kolejne wpisy, remontujemy 2 mieszkania, projekty wnetrz mamy bardzo zlozone, a ekipy pracuja na zakladke, dlatego remont potrwa tyle ile bedzie to konieczne.

Gabi84

Czy masz może tez mieszkanie w Pierwszej klatce 31a drugie piętro Smile

AMigo

Nie, w innej lokalizacji calkiem Smile

omeniq

Gabi84

Dlatego pytałam Smile

taken

To co się dzieje u nas w klatce to przechodzi ludzkie pojęcie. W środku tygodnia krzyki, darcia i głośna muzyka z mieszkania 105(?). Moja cierpliwość się skończyła. Jak znowu usłyszę krzyki, śpiewy i muzykę na pół bloku o 22.30 to od razu dzwonię na policję. Zostawiałam już 3 razy kartki z prośbą i nic.

khadish

@taken: wątpię by robotnicy mieli dostęp do forum i przeczytali ten wpis - proponuję ich postraszyć kodeksem cywilnym zamiast forumowiczów. Większa szansa na powodzenie.

drac0nis

Ale może właściciel mieszkania i osoba która zatrudniła ekipę czyta to forum i może im zwrócić uwagę Wink

co było by wskazane i pożądane Smile

AMigo

@Taken: Dlaczego nie zapukasz w ciagu dnia do tych co po nocy puszczaja muzyke? Kartki, wpisy na forum, straszenie kodeksem - zamiast po prostu podejsc i grzecznie zwrocic uwage.
Btw rozbawil mnie twoj post na moj temat bo nie znasz mnie, nie zamienilismy nawet zdania, ale ok - mysl co chcesz. Ja natomiast uwazam, ze rzucasz sie jak najety zamiast grzecznie i normalnie rozwiazac problemy. Twoja sprawa jesli taka forme preferujesz.
Ja oczywiscie ze swojej strony dzis zwrocilam uwage pracownikom by zachowywali sie ciszej. Nie ma mnie na miejscu takze jesli cos takiego sie dzieje to mozesz zawsze tam podejsc i powiedziec, ze mi to sygnalizowales.

ezto

mysz

biorąc pod uwagę swoje doświadczenie dotyczące zwracania uwagi na zbyt głośną muzykę w nocy i w dzień, krzyki i ogólne zakłócanie ciszy i spokoju myślę, że nie ma sensu rozmowa z sąsiadami, ( nie chodzi mi remontujących) bo zostaniesz zwyzywany i zatrzasną Ci drzwi przed nosem, więc moim zdaniem od razu dzwoń na policję, bo ludzie tutaj nie mają szacunku do siebie ( ci z którymi niestety ja miałam do czynienia) , a zwłaszcza osoby, które wynajmują tu mieszkanie i przykre to jest, ale nie są to studenci, tylko matki z dziećmi, a administracja po zgłoszeniu problemu z wynajmującymi umywa ręce, tak samo jak właściciel mieszkania... a bydło robi co chce

Gabi84

ale na to raczej nic nie poradzisz skoro nawet właściciel ma to w dupie ale jeżeli jest możłiwość dogadania się z właścicielem to trzeba spróbować Smile