www.ogrodplaszow.fora.pl

mery

A ja się jej nie dziwię, w końcu ma swój interes. Nam też o tym mówiła, ale w żaden bezczelny sposób, normalnie - że jak bramki będą zamknięte, to im się nie będzie opłacało. No cóż, ja bym tęskniła za sklepem tuż pod nosem, czynnym długo, czynnym w święta i mającym wybór dobrych piw, a nie popłuczyn (nie, nie pijam ich pod sklepem). I mającym małe kolejki, w Lewiatanie zawsze utknę na dłużej.

KubaKrk

Ja we freshu nie kupuje ostatnio nic chyba, że muszę.
Po 1 - kupiłem 6 cebul - wszystkie piękne- przyszedłem do domu przekroiłem 6 na 6 zgniłe w środku.
po 2 - zawsze mi się na paragonie nie zgadza. To i to w promocji a tu dupa. Przyniose im cene pokaże na dowód, To ona tą cene pod ladę i nie ma problemu. Płać albo nie masz.

po 3- wydaje mi się że kazdy moze sobie planować zakupy i w lewiatanie jest wiekszy wybór i wszystko jest świeże.

po 4 =- moge nie pić piwa jak tylko zniknie fresh i banda idiotów pijących w parku, na rogu budynku 31a i w krzakach na rogu budynku 31. Mam dosyć petard pod oknami, stłuczonego szkła i nisko przelatujących wyrazów na k i ch. ............. sory

I mnie nie obchodzi że będzie mniejszy utarg - furtki powinny być zamknięte, ruinki powinny być zrównane z ziemią. Park powinien być parkiem a ja powinienem mieć mozliwośc wyjścia bez stresu o godzinie 20 do sklepu a nie słuchać bluźnierstw bądź pytań za jakim klubem piłki nijakiej jestem.

Gabi84

I tak powinno być co mniejszy utarg nie łaska iść przez szlaban też można a no i jeszcze usłyszałam że to nasza wina ze piją pod mieszkaniem narożnym bo zamykamy bramki, a co do pijących w krzakach to oni tam pili zanim bloki powstaly wiec chyba z braku fresha nie znikną

mery

Dokładnie. Nie ma co wylewać dziecka z kąpielą, jak widzicie, że ktoś robi libacje w parku czy pod sklepem, to możecie zadzwonić po straż miejską po prostu. Fresh nie jest winny, że w parku zbiera się element, a ruinki tam straszą, a widzę, że wg niektórych jak zniknie Fresh, to znikną pijaczki z parku - nie znikną, podejdą do Lewiatana.

Ja to chyba mam szczęście, albo niektórzy wyolbrzymiają, bo nikt mnie nigdy nie zaczepił, a bez strachu i po 22 wyjdę z domu. Choć pijaczki też mnie wkurzają.

Gabi84

To nie chodzi o picie w ruinach tylko o libację i syn jaki robią na końcu u bloku A bez przesady niszczą nasze osiedle to cie nie rusza pomijam już popisane parapety pod freshem i co zaraz bloki popiszą

krzyw

Widzę że moje działania przyniosły skutek Wink

ostatnimi czasy kilkukrotnie zamykałem furtki, bo w końcu po to są.
Tak jak wiele osób wcześniej już napisało mi również fresh nie jest do niczego potrzebny - sery i wędliny są nieświeże, owoce zgniłe, a jedyne co mogę tam kupić to zimny browar, który równie dobrze mogę kupić w Lewiatanie.
A co do właścicieli fresh'a to Pan właściciel również nie jest lepszy od swojej małżonki. Ostatnio wracając po 21 do domu przed freshem stała banda facetów pijących browara, z Panem właścicielem na czele - oczywiście kulturalnie zwróciłem im uwagę że picie alkoholu w miejscach publicznych jest zabronione i że proponowałbym im się przenieść np. na ruiny. Efekt był taki że chciano mi oklepać twarz, a Pan właściciel wdał się ze mną w bezproduktywną pyskówkę o tym że to nie jego sprawa że jego klienci syfią nam osiedle.
Cóż, drogi Panie właścicielu - tak właśnie dba się o klienta - moja noga więcej we freshu nie zagości.

@mery - jeśli ten pijacki element przeniesie się przed Lewiatan to ja osobiście będę bardzo zadowolony.

logmw

a ten lewiatan drodzy sąsiedzi to gdzie jest w ogóle, bo chyba ja tak trochę nie kojarzę ?

Gabi84

Wychodzisz bramka koło placy zabaw koło bloku B idziesz prosto i wychodzisz na lewiatana

krzyw

Nie wiem czy zauważyliście ale ktoś (podejrzewam że wszyscy wiedzą kto...) wymontował zamki w furtkach... Teraz włożenie nowych zamków będzie się wiązało z dorabianiem nowych kluczy (o ile nie ma możliwości dorobienia zamka do klucza?).

KubaKrk

My dorobiliśmy 2 komplety kluczy - klucze dostaliśmy z biura. 2 komplety do 3 furtek, co daje łącznie 6 kluczy.

Zarząd za klucze do drzwi na parking policzył sobie 6zł.
Za klucze do wiaty śmietnikowej też chcą 6zł.

Obie kwoty doliczane do rachunków.

No to teraz ja się pytam:
1 . jednej furtki nie ma - i mimo telefonów z prośbą do administracji nadal jej nie ma - od stycznia chyba

2. druga furtka miała zepsuty zamek przez długi czas - ostatecznie został wymontowany

3. trzecia furtka - wymontowany zamek przez wiadomo kogo w wiadomym celu.

Mam teraz 6 kluczy do powieszenia ciort wie gdzie, furtki są bo są ale zamknąć się nie da. No i menelstwo wszędzie - bo są w parku na ruinkach, na rogu, no i w parczku. Śmieci pełno. Dziś na skrzynkach było np. opakowanie po hod dogu z fresha i ulotki porozrzucane - wątpię aby to ktoś z mieszkańców zrobił.

Gabi84

To możemy razem powiesić te klucze swoją drogą administracja zaczyna mnie denerwować nic nie robią kase biorą i tyle

kinkartz

Wkładki można spokojnie dorobić pod klucz, np. Nowohucka 52(Selgros). Tylko po zamontowaniu proponuje rozwiercić śrubę mocującą wkładkę w bramce by nie można było łatwo ją zdemontować.

Gabi84

To jest wyjście dla osób które dorobily klucze a podejrzewam ze jest ich sporo

krzyw

ok, to jutro będę dzwonił do administracji zgłosić wymontowane zamki. miejmy nadzieję że zamontują je z powrotem jak najszybciej.

logmw

Właśnie wracam z fresha, przyjechała policja, pytałem się kierowniczki co się stało, okazuje się, że jakiś "miły" młody jegomość zapakował do plecaka więcej browarów niż miał ochotę zapłacić i przyłapany uciekł, jak wyszedłem ze sklepu wesołej gromadki już nie było, mam jeszcze takie pytanie, czy to ciągłe wymienianie zamków nie wydaje się być może syzyfową pracą ? może trzeba domontować jakieś kamery jak nie sięgają w nefralgiczne miejsca ( choć niestety nie wydaje mi się to wystarczającym rozwiązaniem ) lub na poważnie się zmobilizować i pomyśleć o tej ochronie, czytam na forum o różnych fajnych pomysłach, ławeczkach itd..itp..., ale wydaję mi się, że najpierw pasowałoby rozwiązać raz a dobrze problem porządku i spokoju, bo po co cokolwiek robić ładnego i fajnego, żeby później siedziały przygłupy i pisały po ławkach czy innych o swoich animozjach do tego lub innego klubu, pozatym nie wiem czy już był poruszany ten problem, ale światło w smietniku w bloku B nie wyłącza się automatycznie... co myślicie o tej ochronie ?